Tani rower na miasto i do lasu, czyli Marin Muirwoods
Popandemiczny obraz rzeczywistości inflacyjnej zmusił wszystkich do zweryfikowania na nowo pojęcia taniego roweru. Jeśli by wziąć pod uwagę poziom inflacji narastającej (tej z dwóch lat) to mamy ją na poziomie 40%. I mniej więcej o tyle na przestrzeni dwóch sezonów wzrosły ceny wielu rowerów. W międzyczasie Marin gruntownie odświeżył swojego legendarnego stalowego Muirwoodsa. Maszynę, którą pokochali Polacy ze względu na niską cenę i absolutną wszechstronność.
Spis treści
ToggleW poprzedniej wersji rower istniał od 2014 roku! Jego geometria, wyposażenie i przeznaczenie już zaczynały trącić myszką. Jedno co się nie zmieniło to czarny kolor ramy i odblaskowe naklejki. Chcesz zobaczyć jak wyglądał – zobacz nasz poprzedni wpis: Marin Muirwoods miejski wojownik kochający zmiany . Dzisiaj dostajesz mocno zmodyfikowaną jego wersję, której podłożem jest swoboda zmian i gruntownej rozbudowy. Zastanawiasz się czy jest on tani i co to oznacza? Oczywiście jest to pojęcie względne i aktualną jego cenę znajdziesz tutaj. Celowo nie podajemy w tekście cen ponieważ to właśnie na stronie są zawsze najbardziej aktualne wartości.
Co się zmieniło w Muirwoodsie w stosunku do poprzedniego modelu?
Z pewnością najbardziej rzucająca się w oczy jest gigantyczna przestrzeń na opony. Te, które są obecnie, wręcz „giną w tej ramie”. Maksymalny rozmiar jaki do niego udało się wcisnąć osiągnął Bushcraftowy „wpychając” Maxxis Assegai o szerokości 2.5’ w rozmiarze 29’! Szczegóły znajdziesz w tym filmie:
Bazowo znajdziesz w Muirwoodsie Schwalbe Citizen o 700C o szerokości 42mm. Są to typowe miejskie gumy na chodniki i bulwary. Jednak jakakolwiek jazda na nich w terenie gdzie jest mokra ściółka skończyć się może szybkim spotkaniem z podłożem. Zatem Muirwoods to rower o dwóch obliczach. Jednym stricte miejskim do połykania krawężników, przecinania parków i dojazdów po nieutwardzonych drogach. Drugie oblicze zaś to szansa na konkretne modyfikacje. Na potrzeby wpisu dokonałem eksperymentu, w którym wpakowałem mu dwa różne komplety opon. Z tyłu wskoczyło całe koło w rozmiarze 27.5 o szerokości 2,35 z Larkspura 2.
Ten wariant mocno mnie zaskoczył, bo okazało się, że opona ze skin wallem (beżowy bok) pięknie się w nim komponuje. Po drugie wsadzenie naprawdę grubej opony w rozmiarze 27.5 pozostawia nadal bardzo dużo przestrzeni w tylnych widełkach na potencjalne błoto oblepiające oponę + błotniki. Więc może to byłby dla niego złoty środek? Druga opona jaka była pod ręką to VeeTire Crown Gem z Rift Zone 29 z szerokością 2.3’ cala. Trafiła ona na przód, a Muirwoods przeistoczył się w mulleta, czyli rower o dwóch rozmiarach kół.
Tym zabiegiem okazało się, że w takim rowerze może pojawić się zupełnie inny wojowniczy duch pozwalający wjechać w najdzikszy teren. Z tyłu ten zabieg był możliwy poprzez wyeliminowanie przedniej przerzutki, która niegdyś mocno ograniczała prześwit do 29×2,125. Teraz mamy napęd MTB 1×10 więc wszystko jest przesunięte w stronę konkretnego potencjału do rozbudowy.
Gdy już jesteśmy przy napędzie to mamy obecnie na pokładzie wyjątkowo solidny zestaw w formacie mieszanki produktów własnych (korba 38T z zębatką narrow-wide – więcej o jej zaletach przeczytasz tutaj: Uniwersalny rower czy to jest możliwe – Marin DSX FS) oraz MicroSHIFT AdventX. W tej przerzutce znajduje się na korpusie praktyczny przełącznik, który uruchamia silne sprzęgło sprężyny trzymające w ryzach napęd na wybojach. Z tyłu znajduje się kaseta SunRace o zakresie przełożeń 11-51T co pozwala zarówno na ostrą jazdę pod górę, ale również szybkie przeloty po płaskich odcinkach. Sporo o swoich doświadczeniach z tym napędem opowiedział Bushcraftowy, który dał temu rowerowi mocno w kość. Postanowił nawet lekko go zmodyfikować. Dlaczego? O tym w filmie:
Czy Marin Muirwoods to dobry rower na wyprawy?
Jeśli powyższy film został przez Ciebie pominięty to podpowiem – TAK. Zdecydowanie. Prostota konstrukcji, kable poprowadzone na zewnątrz, łatwa naprawa w każdym krańcu świata oraz… wiele opcji do przymocowania dodatkowego bagażu. Fakt, że jest jak dokręcić bagażnik z tyłu kompletnie już nikogo nie dziwi. Ale na widelcu również jest przestrzeń ładunkowa w postaci trzech otworów. Dokręcić tam można stelaż pod sakwę ale również pełen bagażnik typu pizza rack. Do tego główny trójkąt ma bardzo proste linie co sprzyja uszyciu dużej torby na wymiar, w którą dodatkowo można będzie szybko się spakować na jakiś weekendowy wypad bez obciążania kół sakwami.
Co jeszcze wyróżnia ten tani rower do jazdy po wszystkim?
Ano fakt, że wszystkie naklejki na tej czarnej jak smoła ramie są odblaskowe. Powiesz – jak to odblaskowe? Tak – od zawsze takie były. W związku z tym, że Marin ten rower klasyfikuje jako „ulicznego wojownika” to zarówno Muirwoods jak i Lombard (wpis o nim jest tutaj: Czy gravel może zastąpić rower szosowy?) posiadają zwiększoną widoczność w światłach reflektorów. Robiąc poniższe zdjęcia z lampą błyskową jest już to widoczne. A co dopiero w świetle ostrych LEDów. Porównaj sobie najpierw zdjęcia bez doświetlenia i z lampą błyskową (na czerwonym tle).
Ba nawet seryjna opona Schwalbe Citizen ma boczny pasek pokryty taśmą odblaskową i też odbija światło.
Posiadając aktualną wiedzę o standardach rowerów MTB Muirwoods jest gdzieś po środku. Jego geometria jest idealna do jazdy po górskich ścieżkach. Jednak kokpit już bardziej nawiązuje do wymiarów miejskich. Kierownica w zależności od rozmiaru ramy to 680mm (XS-M) i 700 mm dla L i XL. W każdym rozmiarze zaś znajdziesz mostek o długości 45 mm. Oznacza to, że jazda na takich wartościach będzie optymalna zarówno w mieście jak i w terenie. Warto również zwrócić uwagę na to, że rączki/gripy na kierownicy to bardzo wygodne gumy, pozbawione tulejki w środku. Tym samym komfort Twoich dłoni będzie w najlepszym porządku. Sporo wygody płynie również z samego koła. Ponieważ jest ono zainstalowane na szybkozamykaczach i cienkiej ośce, która lekko pracuje pod obciążeniem.
Posiadając aktualną wiedzę o standardach rowerów MTB Muirwoods jest gdzieś po środku. Jego geometria jest idealna do jazdy po górskich ścieżkach. Jednak kokpit już bardziej nawiązuje do wymiarów miejskich. Kierownica w zależności od rozmiaru ramy to 680mm (XS-M) i 700 mm dla L i XL. W każdym rozmiarze zaś znajdziesz mostek o długości 45 mm. Oznacza to, że jazda na takich wartościach będzie optymalna zarówno w mieście jak i w terenie. Warto również zwrócić uwagę na to, że rączki/gripy na kierownicy to bardzo wygodne gumy, pozbawione tulejki w środku. Tym samym komfort Twoich dłoni będzie w najlepszym porządku. Sporo wygody płynie również z samego koła. Ponieważ jest ono zainstalowane na szybkozamykaczach i cienkiej ośce, która lekko pracuje pod obciążeniem.
A i najważniejsze. Ile waży Marin Muirwoods 2023?
13.84kg w pełnym rynsztunku takim jaki widzisz na zdjęciach, w rozmiarze ramy L.
Zatem jeśli po przeczytaniu tego tekstu szukasz tego roweru dla siebie to zapraszamy na stronę z naszą siecią sklepów Marin Bikes https://www.marinbikes.com/pl/find-a-dealer