Rower o dwóch twarzach – Marin Nicasio
Model Nicasio tworzy spore zamieszanie. Wszystko za sprawą monstrualnych prześwitów przy zastosowaniu wąskich opon. Gdy pojawił się on w kolekcji Marina w 2016 roku jeszcze nie było do końca jasne dokąd dotrze ta rynkowa rewolucja o nazwie „gravel”. W związku z czym początkowo Nicasio był dedykowanym na miasto „przecinakiem” na stalowej ramie z dosyć wąskimi oponami i dużą przestrzenią na błotniki lub błoto. I tak ta linia ramy trwała dopóki nie pojawiła się wariacja „PLUS” z użyciem opon WTB Horizon w rozmiarze 650bx47mm.
Usunięcie przedniej przerzutki bardzo mocno warunkuje możliwości roweru. Z racji tego, że oba są budżetowe, to użyte komponenty są w znacznej mierze ekwilibrystyką produkt menadżerów. Ta jednak się udała i opłaciła. Na pokładzie Nicasio znajdziemy klasyczny układ 2×8 współpracujący z podstawowym Shimano Clarisem w układzie:
- Kaseta SunRace z zakresem 11-32T
- Korba FSA Tempo Compact w układzie 50/34T z suportem na kwadrat
Nicasio Plus to już wariacja w oparciu o nowe możliwości jakie daje MicroShift (opisany bliżej tutaj). Zastosowano tutaj przerzutkę Advent w wersji 9 biegowej, z bardzo dobrze działającym sprzęgłem stabilizującym łańcuch na wybojach. Obsługiwana jest ona przez tę samą manetkę Advent z dopiskiem Specyfic. A dlaczego Specyfic? Ponieważ jej indeksacja i zakres skoku musi obsłużyć 9 rzędową kasetę Sunrace o rozstawie 11-46T! To co było nie do pomyślenia jeszcze niedawno, dzisiaj staje się namacalnym i dobrze działającym rozwiązaniem. Z przodu zastosowano zaś korbę jednorzędową FSA Vero Pro z 42 ząbkami w standardzie narrow-wide, które zapobiegają spadaniu łańcucha na wybojach.
Różnica w kulturze pracy pomiędzy tymi dwoma systemami zmiany biegów jest ogromna. Podstawowe Shimano Claris jest stosunkowo powolne i w miarę precyzyjne, choć przy szybkiej próbie zmiany przełożeń z niskiego na wysokie musimy chwilę poczekać, aż osiągniemy to czego chcemy. Z drugiej strony mamy egzotycznego MicroShifta, który obsługiwany jest zupełnie inaczej (bliżej opisane to zostało w prezentacji modelu Gestalt X10). Przy okazji jest on bardzo wyraźny i twardy, tak że nie da się mieć wątpliwości pod palcem, czy bieg został zmieniony.
O doskonałych właściwościach stalowej ramy możesz więcej poczytać tutaj. W przypadku budżetowego Nicasio jest to linia Series 1, o czym więcej przeczytasz tu. Jednak fakt zastosowania różnych opon przekłada się na inne właściwości jezdne i komfort. Konkretniej rzecz ujmując – przez niższy profil i mniejszą szerokość Nicasio mniej tłumi, ale w to miejsce świetnie przyspiesza i utrzymuje prędkość. Nicasio Plus jest swoistym walcem, który ma znacznie większą masę rotującą, ale zarazem jego wysoka ścianka pozwala swobodniej jeździć na niższym ciśnieniu. Tym samym będzie pochłaniać więcej nierówności. Zarazem WTB Horizon to dosyć ciężka opona, która będzie spowalniała ten rower.
Rama Nicasio może posłużyć jako świetna wyprawówka, do której możesz przykręcić liczny bagaż: zarówno w postaci tradycyjnego bagażnika jak i wszelkich wariacji do otworów widelcowych, gdzie znalazły się liczne oczka, pod system „pizza rack” jak i rozbudowane systemy chwytania bagażów do bocznych otworów bidonowych.
Rama Nicasio może posłużyć jako świetna wyprawówka, do której możesz przykręcić liczny bagaż: zarówno w postaci tradycyjnego bagażnika jak i wszelkich wariacji do otworów widelcowych, gdzie znalazły się liczne oczka, pod system „pizza rack” jak i rozbudowane systemy chwytania bagażów do bocznych otworów bidonowych.
Zapraszamy do odwiedzenia strony Marin Bikes oraz do zapoznania się z naszą pełną ofertą.